Serdecznie gratulujemy! Zespół z Polski wygrywa „Global TechMasters Truck 2019”

„Uszczypnij mnie, żebym uwierzył, że to prawda!”, mówi Andrzej Stawski, uśmiechając się od ucha do ucha. Tak, to prawda! Zespół z Polski wygrał „Global TechMasters Truck 2019” – mistrzostwa świata serwisów w Stuttgarcie, organizowane co dwa lata przez Customer Services & Parts Mercedes‑Benz Trucks. Andrzej Stawski, który teraz, widocznie poruszony, trzyma srebrny puchar w dłoniach, startował jako trener swojego zespołu. Zdjęcie zwycięzcy z pięcioosobową ekipą i – sprawa honoru – polską biało-czerwoną flagą narodową jest już w gablocie.

– Sibylle Bauder, kierowniczka Mercedes‑Benz TruckTraining Customer Services & Parts

Trudne egzaminy – jak co dzień.

Tymczasem technik diagnostyczny Jacek Littek nachyla się nad ekranem. Jego obowiązkiem jest sprawdzenie reklamacji klienta wzorowanej na prawdziwej: zmiana biegów przy przyspieszaniu trwa zbyt długo, a podczas jazdy w dół ciężarówka czasami przekracza ustawioną prędkość maksymalną. Duet ma na to 60 minut. Zegar wyświetlany na mobilnej ściance działowej odmierza czas do tyłu. Po drugiej stronie ściany nad takim samym zadaniem pracuje zespół fiński.

„Przypadki, jakie tutaj przygotowaliśmy, mogą spotkać techników w każdej chwili w codziennej pracy”, mówi Andreas Körner. Kierownik zespołu w Mercedes-Benz TruckTraining uczestniczył w tworzeniu koncepcji testów. Dodaje z przymrużeniem oka: „Prezentujemy uczestnikom usterki w ciężarówce, ale nie podajemy ich na tacy – w końcu to są mistrzostwa świata!” Innymi słowy uczestnicy mają się wykazać tym, co potrafią – a przy tym w szczególności pokazać ducha zespołowego!

Co to oznacza, można zaobserwować przy „pit stopie”, gdzie terkoczą wkrętarki udarowe, a uczestnicy wydają sobie polecenia. Tutaj wszyscy muszą działać razem i wzajemnie koordynować swoją pracę. Należy wymienić oba wewnętrzne koła na osi tylnej Actrosa. Znów liczy się czas – w końcu również realne akcje, na których to wyzwanie jest wzorowane, należy wykonać możliwie jak najszybciej. Przestrzegając wszystkich wytycznych dotyczących bezpieczeństwa w ruchu drogowym i bezpieczeństwa pracy – w przeciwnym razie tracą czas.

Tutaj Polacy zaczynają równocześnie z Rosjanami – i Austriakami. Ci ostatni przygotowywali się przez trzy dni w „obozie szkoleniowym”. Mimo to – tak jak wszystkie zespoły w Stuttgarcie – doskonale się przy tym bawią. „Podchodzę do tego jak do olimpiady”, mówi doradca serwisowy Armin Schett. „Jeśli to nie wystarczy, by zająć miejsce na podium, świat się nie zawali”. Kwintet ten ostatecznie osiąga dobre miejsce pośrodku stawki.

– Sibylle Bauder, kierowniczka Mercedes‑Benz TruckTraining Customer Services & Parts

Zadanie, które Armin Schett i doradcy serwisowi z innych krajów muszą wykonać, jest nie mniej skomplikowane niż zmiana koła: przy biurku każdy egzaminowany siedzi naprzeciwko „klienta” – który między innymi opisuje uszkodzenie układu napędowego swojej ciężarówki – i musi poradzić sobie z tym samodzielnie i odpowiednio do potrzeb klienta. W jakim stopniu w warunkach rywalizacji udaje mu się udzielać właściwych odpowiedzi i stawiać odpowiednie pytania – to ocenia egzaminator. Z bliska śledzi on odgrywanie ról w trakcie konsultacji i robi na bieżąco notatki.

Właśnie to zadanie najlepiej pokazuje, o co chodzi w mistrzostwach Global TechMasters: „W działach doradztwa, w warsztatach i w ramach Service24h potrzebujemy najlepiej zmotywowanych ludzi o najwyższych kwalifikacjach”, mówi Sibylle Bauder, która jako kierowniczka Mercedes-Benz TruckTraining Customer Services & Parts odpowiada za mistrzostwa świata. „Jesteśmy przekonani, że tego typu rywalizacja daje porządny impuls w tym kierunku. Samym uczestnikom oraz ich koleżankom i kolegom, którzy również śledzą tę imprezę!” W związku z tym na koniec pewne jest, że na mistrzostwach Global TechMasters byli konkretni zwycięzcy – ale wygrali wszyscy!

Zdjęcia: Lisa Joechler